poniedziałek, 7 kwietnia 2025

Katechizmy o społeczeństwie obywatelskim

 

 

Podczas prezentacji polskiego przekładu Katechizmu Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK)  „Chrystus –  nasza Pascha” (W-wa, Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski, 24 marca 2025) zwierzchnik UKGK patriarcha Światosław Szewczuk powiedział, że  „Katechizm może stać się również ciekawą pozycją dla polskich teologów”, i wyraził życzenie, by „ten Katechizm był obiektem studiów na różnych wydziałach teologicznych w Polsce”.

Jednym z tematów, który niewątpliwie zasługuje na uwagę, jest miejsce i rola, jakie Katechizm przypisuje społeczeństwu obywatelskiemu w życiu chrześcijan. W części 3. Katechizmu („Życie Kościoła”), w IV-tej sekcji („Społeczeństwo przemienione w Kościele”), w rozdziale B („Kościół – wzór ludzkiej wspólnoty. Moralne zasady porządku społecznego”), drugi podrozdział to: „Świętość (rozwój społeczeństwa obywatelskiego)”. W nr. 921 jest tu mowa o tym, że człowiek święty, który żyje miłością do Boga i bliźniego w Duchu Świętym, kieruje się prawem Bożym i „jest przykładem obywatela przestrzegającego prawa”.  Właśnie pragnienie świętości otwiera chrześcijanina na służbę dla bliźniego i społeczeństwa, i „dlatego chrześcijanin także jest kreatywnym uczestnikiem społeczeństwa obywatelskiego”. Umieszczenie społeczeństwa obywatelskiego w kontekście świętości, wręcz ukazanie partycypacji w nim jako drogi do niej, jest czymś nadzwyczajnym.

O społeczeństwie obywatelskim traktują jeszcze 922, 948, 955 i 980 numery Katechizmu. W ostatnim z wymienionych jest mowa o „globalnym społeczeństwie obywatelskim”, które może mieć pozytywny charakter, „jeśli potrafi zjednoczyć  różnorodność istniejących kultur tak, aby każda kultura, zachowując własną tożsamość, wzbogacała inne kultury”.

Do podjęcie tematyki społeczeństwa obywatelskiego skłania jego (nie)obecność w Katechizmie Kościoła Katolickiego, a dokładniej w jego polskim przekładzie. W nr. 1910 francuskie „société civile” („societatis civilis” w tekście łacińskim) oddano jako „społeczność cywilna”, zamiast „społeczeństwo obywatelskie”. Że tak powinno być, świadczy to, że w Kompendium Nauki Społecznej Kościoła, w nr. 418 (część V. „Wspólnota polityczna w służbie społeczeństwu obywatelskiemu”) przypis 854 do zdania „Wspólnota polityczna pozostaje zasadniczo w służbie społeczeństwa obywatelskiego i – w ostatecznym rozrachunku – osobom i grupom, które to społeczeństwo tworzą”, odsyła właśnie do nr. 1910 KKK.

 Czym jest społeczeństwo obywatelskie? Kompendium Nauki Społecznej Kościoła jasno stwierdza, że nie jest to wymysł propagatorów poprawności politycznej, bo to „Kościół przyczynił się do rozróżnienia pomiędzy wspólnotą polityczną i społeczeństwem obywatelskim przez swoją wizję człowieka, postrzeganego jako istota wolna, zdolna do nawiązywania relacji, otwarta na Transcendencję”(417). Społeczeństwo obywatelskie ma prymat w stosunku do wspólnoty politycznej, wręcz stanowi uzasadnienie jej istnienia. Takie podejście „jest przeciwieństwem ideologii politycznych typu indywidualistycznego, jak również ideologii totalitarnych, dążących do wchłonięcia społeczeństwa obywatelskiego przez państwo”(417).

Intrygująca byłaby uniwersytecka dyskusja o znaczeniu społeczeństwa obywatelskiego szczególnie z jednym z najwybitniejszych polskich biblistów – nomina sunt odiosa – który kilka lat temu, w wywiadzie dla KAI, zaliczył społeczeństwo obywatelskie, obok mniejszości etnicznych i wyznaniowych, migrantów, ideologii LGBT w jej wielorakich odmianach” do „zwyczajnego chłamu”, który narzucają dawcy grantów czy funduszy spod znaku poprawności politycznej, a tych, którzy „wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu określanemu przez polityków” nazwał „kontynuatorami roli pożytecznych idiotów”.

Katechizm UKGK „Chrystus – nasza Pascha” ukazał się w roku 2011. Siedem lat po Pomarańczowej Rewolucji, ale jeszcze trzy lata przed Rewolucją Godności i początkiem rosyjskiej agresji. Już wtedy było jasne, a wydarzenia z roku 2014 i szczególnie to, co dzieje się od 24 lutego 2022 roku, to potwierdziły, że gdyby nie było zalążków i owoców społeczeństwa obywatelskiego, nie byłoby już Ukrainy i Ukraińców. Zrozumiałe więc, że UKGK myśli i pisze o społeczeństwie obywatelskim w kontekście świętości.

 

 

 

piątek, 7 marca 2025

Заява COMECE

 

В правдомовній, на тлі численних «недомовлених» папських висловлювань про війну, заяві Президії Комісії конференцій єпископату Євросоюзу про підтримку України та її народу, оприлюдненій 4 березня, є фрагмент, який свідчить про успіх російської пропаганди:

«Крім того, з огляду на відновлення соціальної тканини України, зміцнення її соціальної згуртованості та започаткування довгострокового процесу примирення, так само важливо, щоб підтримувалися і захищалися права всіх спільнот,  у тому числі меншини російськомовної».

Конституційний суд України, у рішенні від 14 липня 2021 року щодо відповідності Конституції України (конституційності) Закону України «Про забезпечення функціонування української мови як державної» написав, що «Слід брати до уваги те, що штучне творення в Україні "російськомовних громадян" є результатом тривалої політики зросійщення не тільки етнічних українців, а й представників різних національних меншин».

Далі пояснив, що «істотно важливим є те, що "російськомовні громадяни" України не становлять одноцільної соціальної одиниці - такої, що як група осіб (коло осіб) має право на юридичний захист як етнічна або мовна одиниця (група), а є політичним конструктом, а не юридичною категорією, на яку може поширюватися режим юридичного захисту, гарантований відповідними приписами Конституції України та інструментів міжнародного права».

І врешті констатував, що «здійснюється інструменталізація політичного конструкту "російськомовне населення" України з метою перетворення його на геополітичну зброю та знаряддя відновлення імперії, реалізація чого становить небезпеку для української державності».

Враховуючи, що йдеться про заяву органу, який говорить від імені всіх католицьких єпископів країн об’єднаних в Єропейській унії, важливо, щоб, крім подяки за слова правди, довести до відома Президії COMECE, що, на жаль, несвідомо вжила політичний конструкт Москви.