„Każde nierozsądne
wystąpienie, a tym bardziej powodowane złością i nienawiścią, może spowodować
nieobliczalne szkody. Co więcej, kapłan nie może zapominać, że jest Bożym
sługą. Duchowym ojcem dla wszystkich parafian, nie tylko jednej partii”.
Aktualność myśli błogosławionego ks. Emiliana Kowcza z roku 1932 („Dlaczego
nasi od nas uciekają”, Svichado, Lviv 2006, s. 87) stała się oczywistością
dzięki prezydentowi Putinowi, który na niedawnej konferencji pokojowej w
Monachium, manipulując bezsprzecznie nierozsądnym wystąpieniem
greckokatolickiego kapłana z 2010 r., potwierdził niedoścignione mistrzostwo
Kremla w manipulowaniu światową opinią publiczną.
Cyniczny głos Putina w
Monachium, razem z listem ukraińskiego Ministerstwa Kultury do zwierzchnika
UKGK, pokazuje jak piekącą solą w oku moskiewskich możnowładców i ich
kijowskich podwładnych jest Zachodnia Ukraina i przede wszystkim Kościół
greckokatolicki. Putin epatował wizją kapłana z Zachodniej Ukrainy, wzywającego
do wyjazdu na Majdan, by bić władzę i ustanowić rządy, w których nie będzie czarnych,
Moskali i Żydów, a ministerstwo groziło rozwiązaniem Kościoła za modlitwy na
Majdanie. Dla innych konfesji był to dobry moment, by, parafrazując słynne
słowa prezydenta innego mocarstwa, oświadczyć: „Wszyscy jesteśmy
grekokatolikami”. Indywidualne deklaracje nie osłabiły odczuwalnego braku
wspólnej deklaracji.
Błogosławiony Emilian
wzywa, by kapłan przedstawicieli niemiłej mu partii nie traktował jak
znienawidzonych pasierbów, bo „wręcz przeciwnie, ci, którzy według niego idą
złą drogą, powinni tym bardziej doświadczać jego miłości, opieki i pobłażania,
bo są zabłąkanymi owcami”. Wspominany dziś wg kalendarza juliańskiego Maksym
Wyznawca, święty, któremu za wierność nauce o dwóch wolach – boskiej i ludzkiej
– w Chrystusie obcięto język i rękę, zachęcał: „Staraj się jak tylko możesz,
kochać każdego człowieka. Jeśli tego nie potrafisz, to przynajmniej nie miej
nienawiści do nikogo. Ale i tego nie będziesz zdolny uczynić, jeśli zbytnio
kochasz siebie i rzeczy ziemskie. Chrystus nie chce, abyś miał do kogo
nienawiść, zawziętość, złość lub nosił się z zamiarem zemsty obojętnie z jakich
powodów. Głoszą to ewangelie na każdej stronicy”(Maksym Wyznawca, „Dzieła”,
tłum. Ks. Albert Warkotsch, Poznań 1980, s. 317).
Słowa zachęty aktualne dla
protestujących na Majdanie i wszędzie indziej na Ukrainie, dla wspierających
ich w Polsce i na całym świecie. À rebours także dla tych w Polsce, którzy w
zohydzaniu ukraińskiego buntu stali się pudłem rezonansowym kremlowskiej
propagandy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz