środa, 23 października 2019

Tacy i inni



Najnowszy „Biuletyn IPN” (październik 2019) nosi tytuł „Tacy są księża”. Otwiera go tekst poświęcony posłudze i działalności rzymskokatolickiego arcybiskupa lwowskiego świętego Józefa  Bilczewskiego w latach 1914-1920.  Czytamy w nim, że „równie głęboko jak kwestie społeczne”, przeżywał ten hierarcha sprawę polską. Świadczy o tym złożenie w styczniu 1918 r. „razem z innymi biskupami galicyjskimi, protestu przeciwko planowanemu podziałowi Galicji na część polską i ukraińską” oraz to, że „oprócz interwencji u władzy świeckiej”, przygotował także „obszerny memoriał do Watykanu, w którym wskazywał historyczne i religijne związki Polski z tymi ziemiami”. 

Drugi tekst dotyczy ormiańskiego arcybiskupa lwowskiego Józefa Teodorowicza. Lead informuje, że walczył on „w parlamencie wiedeńskim o odrodzenie Polski, a potem zabiegał o korzystny kształt jej granic”. Czytelnik dowiaduje się, że zasiadając w Sejmie krajowym we Lwowie, „wspólnie z innymi hierarchami katolickimi skutecznie storpedował projekt reformy prawa wyborczego zaproponowany przez namiestnika Michała Bobrzyńskiego w 1913 r., grożący zwiększeniem wpływów ukraińskich w przestrzeni społeczno-politycznej”.

Następny materiał…Nie, nie ukazuje  trzeciego z katolickich metropolitów lwowskich, greckokatolickiego arcybiskupa Andrzeja Szeptyckiego. Przedstawia postać biskupa stanisławowskiego, błogosławionego Grzegorza Chomyszyna. 

O metropolicie Szeptyckim w pierwszym tekście napisano, że propozycja podjęcia próby deeskalacji konfliktu między dwoma narodami w listopadzie 1918 roku z jego strony „spotkała się z chłodnym przyjęciem”.  Ani słowem nie wspomniano o wspólnym liście z 16 listopada, w którym razem z abp. Bilczewskim usilnie prosił on: „idźcie w obustronnych ustępstwach, jak daleko możecie, wstrzymajcie bratobójcze boje, powróćcie naszemu miastu i jego ludności tak upragniony spokój”. 

Wartym podkreślenia w działalności błogosławionego Grzegorza określono w trzecim tekście to, że był on „zwolennikiem latynizacji, inaczej okcydentalizacji obrządku greckokatolickiego, natomiast metropolita Andrzej Szeptycki opowiadał się za jego  bizantynizacją, inaczej orientalizacją, czyli zbliżeniem z prawosławiem”. W działalności błogosławionego biskupa Grzegorza uwypuklono jego nieustające „próby nakłonienia swoich rodaków do postawy lojalności wobec Polski”, dzięki której, jak pisał, „zwiążemy Polakom ręce tak, że nie będą mieli powodu nas gnębić i prześladować”. 

Ideą przewodnią październikowego „Biuletynu IPN” jest ukazanie hierarchów i kapłanów zasłużonych dla sprawy polskiej w dwudziestym wieku. Spokojnie można było zrezygnować z  utożsamiającej się ze sprawą ukraińską części „wschodniego płuca”. A tak dopisano kolejny rozdział w nowej w Polsce świeckiej tradycji wskazywania Ukraińcom, kto zasługuje na miano ich przewodnika i „proroka” - http://bogdanpanczak.blogspot.com/2017/03/uchwaa-ku-chwale-jednej-cywilizacji.html   






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz