piątek, 23 lutego 2024

Znak czasu

 

Biskupi Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w Ukrainie, zebrani 7-8 lutego 2024 roku we Lwowie na 96. sesji  swojego synodu, wydali „List pasterski o wojnie i sprawiedliwym pokoju w kontekście nowych ideologii”. To ważny dokument, w którym rzeczy nazywane są po imieniu.

W rozdziale VI, zatytułowanym „Celem uzasadnionej obrony jest sprawiedliwy pokój”, greckokatoliccy hierarchowie napisali: „Kierując to orędzie do wszystkich ludzi dobrej woli, chcemy podkreślić, że naszym chrześcijańskim i obywatelskim obowiązkiem jest obrona życia naszych bliźnich, zwłaszcza dzieci, kobiet i osób starszych, w możliwie najbardziej odważny i radykalny sposób – poprzez chwycenie za broń, dobrowolne oddanie własnego życia, jak nauczał Jezus: »Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich« (J 15:13). Znajdujemy się w sytuacji, w której musimy bronić ludzi przed nieludźmi”.

Miałem spore obawy, że ostatnie zdanie może wywołać krytykę: biskupi odmawiają innym człowieczeństwa.

Dzisiaj te obawy zostały rozwiane. Przez samych Rosjan.

Serwis informacyjny KAI poinformował o apelu prawosławnych duchownych i świeckich do władz, o wydanie rodzinie ciała Aleksego Nawalnego. Czytamy w nim  Nie przysłaniajcie tragedii jego śmierci, odmawiając tak prostej i humanitarnej prośbie. Pamiętajcie, że wszyscy są równi przed Bogiem. Odmowa wydania ciała Aleksieja Nawalnego rodzinie zostanie odebrana jako przejaw bezwzględności i nieludzkości”.

KAI powiadamia: „W chwili publikacji tej informacji apel podpisało 1500 osób. Sygnatariusze podają przy swoim imieniu i nazwisku także wykonywany zawód czy przynależność konfesyjną. Są tam jednakże także proste podpisy: mama, ojciec trójki dzieci, powtarza się określenie: człowiek”.

Signum temporis. Rosjanin musi deklarować swoje człowieczeństwo.

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz