środa, 8 maja 2024

COMECE, CEI i bezimienni agresorzy

 

COMECE i CEI, czyli Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej i Konferencja Episkopatu Włoch, napisały „List do Europy”. Okazja jest podwójna: Dzień Europy i bliskie wybory do Parlamentu Europejskiego.

Autorzy, wyraziwszy zachwyt tym, że po stuleciach wzajemnego wyrzynania się narody europejskie nauczyły się żyć w zgodzie,  pytają Europę: „Gdzie jesteś? W jakim kierunku chcesz zmierzać?”. I przypominają, że są to pytania papieża Franciszka, skierowane przez niego do Europy w Lizbonie 2 sierpnia 2023 roku. Już tu krytykowane za ich hipokryzję, bo nie Europę trzeba pytać „dokąd płyniesz, jeśli nie oferujesz światu dróg pokoju, kreatywnych sposobów by położyć kres wojnie w Ukrainie i wielu konfliktom, które krwią plamią świat?”, ale Rosję, dlaczego w barbarzyński sposób atakuje sąsiednie narody.

W „Liście do Europy” jest mowa o „wojnie przeciwko Ukrainie” i wojnie na Bliskim Wschodzie, która wybuchła po ataku terrorystycznym na Izrael. Nie pada słowo „Rosja”, nie mówi się o Hamasie.

List podpisali dwaj włoscy hierarchowie. Przewodniczący CEI kardynał Matteo Zuppi i przewodniczący COMECE bp Mariano Crociata. Ten ostatni w kwestii wojny w Ukrainie przeszedł pozytywną ewolucję. W październiku 2022 roku mówił: „Nie twierdzimy dokładnie, że jest to agresja jakiegoś kraju na inny kraj, lecz że jest to agresja władz politycznych jednego kraju, decyzja polityczna aktualnego rządu tego kraju, a nie kraju jako takiego”. Natomiast w kwietniu 2024 roku, otwierając zebranie COMECE w Łomży, z jego ust padły już słowa o „agresji Rosji na Ukrainę”.

Nolens volens trzeba wskazać na kardynała Zuppiego jako inspiratora takich a nie innych sformułowań użytych w liście. I jeśli chodzi o podejście do rosyjskiej napaści na Ukrainę, to mamy do czynienia z kontynuacją.

Kardynałowi i Wspólnocie Sant`Egidio, z którą od dziesięcioleci jest on blisko związany, przyjrzał się ostatnio watykanista Sandro Magister. Nazywa ją otwarcie „prorosyjską” i podkreśla, że, w porównaniu z innymi ruchami  i wspólnotami kościelnymi, cieszy się wyjątkową przychylnością papieża Franciszka.

Przypominając, że Zuppi jest jednym z papabili, Magister cytuje „kompetentnego w tej materii” australijskiego kardynała Georga Pella: „Ostrożnie: jeśli Zuppi zostanie wybrany na konklawe, prawdziwym papieżem będzie Andrea Riccardi”.

Ten wpływowy założyciel Wspólnoty Sant`Egidio, profesor historii, minister w jednym z włoskich rządów, to postać znana i nagradzana. Między innymi przez patriarchat moskiewski, który w 2010 roku przyznał mu Order św. Sergiusza z  Radoneża, jedno z najwyższych odznaczeń Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.

Wręczając order patriarcha powiedział: „Szczególnie cenię wzajemne zrozumienie i współpracę, która istnieje od dawna pomiędzy Wspólnotą św. Idziego i Rosyjskim Kościołem Prawosławnym. Cieszy fakt, że podstawą naszej owocnej współpracy jest wspólne zaangażowanie w ideał ofiarnej służby Bogu i bliźniemu. Uważam to za godny wzór dalszego rozwoju dialogu prawosławno- katolickiego”.

Na prywatnej stronie internetowej Riccardi nie wymienia tej nagrody. Nie było słychać, by odesłał ten order do Moskwy po marcu 2014 roku, ani po 24 lutego roku 2022. Osobiście nie chcę dożyć czasów, gdy „prawdziwym papieżem” będzie człowiek, którego nie pali w dłoniach order od Cyryla.

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz