czwartek, 19 września 2024

Iter Europaeum czyli Iter UE

 

Podczas pierwszej po powrocie z Azji i Oceanii audiencji generalnej, Papież Franciszek powiedział w swojej katechezie: „Pierwszą refleksją, jaka nasuwa się spontanicznie po tej podróży, jest to, że w myśleniu o Kościele wciąż jesteśmy zbyt eurocentryczni lub, jak to się mówi, »zachodni«. A tymczasem Kościół jest w istocie znacznie większy, o wiele większy, o wiele większy niż Rzym i Europa, o wiele większy!".

Papież Franciszek nie musiał udawać się na krańce (z europejskiej perspektywy) świata, by przekonać się o tym przerośniętym eurocentryzmie. Wystarczyło zajrzeć do (zatwierdzonego niewątpliwie przez niego) programu Jubileuszu 2025. W zakładce pielgrzymki są drogi jubileuszowe wewnątrz Rzymu, a wśród czterech szlaków jest Iter Europaeum. Czytamy tam: „Trasa do tzw. »Kościołów Unii Europejskiej «, (łac. »Iter Europaeum«) obejmuje 28 Kościołów i Bazylik. Wszystkie są historycznie związane z Krajami Europejskimi ze względów kulturowych, artystycznych lub tradycji przyjmowania pielgrzymów z określonego państwa wspólnoty europejskiej” (https://www.iubilaeum2025.va/pl/pellegrinaggio/cammini-giubilari-dentro-roma/iter-europaeum.html.).

Papiescy gwardziści ze Szwajcarii mają prawo obrazić się na swoich pracodawców. Postawili znak równości między Europą i Unia Europejską, wykluczając z pierwszej tych, którzy nie są członkami drugiej. W roku jubileuszowym Szwajcarzy nie będą mieli w Rzymie swojej narodowej stacji.

Nie chodzi mi oczywiście przede wszystkim o Szwajcarów, Szkotów, Anglików i innych „zachodnich”. Jeśli Iter Europaeum może obejmować wschodnią pod względem tradycji chrześcijańskiej Grecję, która w Rzymie będzie mieć kościół św. Teodora, „w 2004 r. Jan Paweł II przekazany  do użytku Patriarsze Konstantynopola i grecko-prawosławnej wspólnocie rzymskiej”, to co zawadzałoby włączeniu do niego Ukrainy? Oczywistym miejscem w Rzymie byłby Sobór Mądrości Bożej, który grekokatolicy w duchu chrześcijańskiej gościnności bez wątpienia otwarliby dla rzymskich katolików z Ukrainy i prawosławnych tradycji kijowskiej.

Tak niewiele trzeba, by pokazać, że „Kościół jest w istocie znacznie większy, o wiele większy, o wiele większy niż Rzym”. Wystarczy skorygować Iter Europaeum.

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz