piątek, 28 września 2018

Autokefalia


Zwierzchnicy dwóch lokalnych Kościołów prawosławnych, polskiego – metropolita Warszawski i całej Polski Sawa, i aleksandryjskiego – Teodor II, patriarcha Aleksandrii i całej Afryki, przy okazji wizyty tego ostatniego w Polsce, opublikowali 21 września apel odnośnie sytuacji w ukraińskim prawosławiu. Wzywają w nim „Wszystkich od kogo zależy zlikwidowanie nieporozumień cerkiewnych na tle uzyskania przez Cerkiew ukraińską autokefalii, by uczyniły wszystko, co jest w ich mocy, aby został zażegnany konflikt i nastąpił ład cerkiewny na ziemi ukraińskiej”(pisownia oryginalna). 

Przypomniała mi się opisana przez Mykołę Riabczuka odpowiedź kandydata na prezydenta Ukrainy Leonida Krawczuka na pytanie o jego stosunek do UPA, które usłyszał jesienią 1991 roku podczas spotkania przedwyborczego we Lwowie. Z patosem,  ze wskazującym na napięcie intelektualne zmarszczonym czołem odrzekł: „Uważam, że oni zasłużyli na rolę, jaką odegrali w historii”. „Sala – pisze Riabczuk – zatrzęsła się od oklasków, bo wybrzmiały wszystkie (rola, historia, zasłużyli, odegrali) kluczowe słowa, lecz tego, że nie są one ze sobą powiązane i cała fraza nie ma żadnego logicznego sensu, patriotyczni lwowianie, co było do przewidzenia, nie zauważyli”. 

Wielu na Ukrainie z entuzjazmem przyjęło apel władyków, tłumacząc sobie kluczową frazę jako wezwanie do udzielenia autokefalii. 

27 września w Odessie, w katedralnym soborze Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, patriarcha Teodor powiedział, że „w Warszawie z metropolitą Sawą podpisaliśmy dokument, że jesteśmy razem z kanonicznym Kościołem prawosławnym na Ukrainie”. 

Drugi z sygnatariuszy dokumentu nie musi jechać do Odessy. Jego i innych hierarchów oraz większości duchowieństwa PAKP stosunek do uniezależnienia się od Moskwy jest znany.

  
Padły kluczowe słowa: uzyskanie autokefalii, zażegnanie konfliktu, ład cerkiewny. 

Chyba zaszedłbym za daleko, gdybym zaczął przypominać biografię kandydata na  prezydenta i snuć paralele.

Jeśli ziszczą się oczekiwania odnośnie ukraińskiej autokefalii, decyzja rektora KUL o współpracy (http://bogdanpanczak.blogspot.com/2015/01/) z „niekanonicznym” Kościołem prawosławnym na Ukrainie – za którą nie mógł nie otrzymać reprymendy od watykańskich miłośników dialogu za wszelką cenę z Patriarchatem Moskiewskim – okaże się proroczym gestem.
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz