poniedziałek, 10 września 2018

Święci, rocznice i monety


Podpadnę kolegom, ale mam w tej dziedzinie już pewne doświadczenie i w efekcie odpowiednio grubą skórę. Otóż czasem, w formie memento dla kaznodziejów i organizatorów wydarzeń kościelnych, odtwarzamy nagranie pogrzebu prymasa Polski Józefa Glempa z 28 stycznia 2013 roku. Już słowa ceremoniarza o telegramie od „Ojca Świętego Jana Pawła II” zaostrzają uwagę. W kazaniu nuncjusza apostolskiego myśl o psalmiście, „któremu zabrakło fantazji”,  bo na 80-tce postawił kropkę w życiorysie śmiertelników,  wywołują mimowolne podniesienie z foteli  i przybliżenie do ekranu. Crescendo prowadzi przez  frazę o „obecnym wśród nas prezydencie Lechu Kaczyńskim” do kulminacji w reakcji na te słowa marszałka Borusewicza, którego kamera uchwyciła w momencie, gdy zdumiony rozgląda się wokół siebie. 

Gdybym był w Kalwarii Pacławskiej 13 sierpnia 2018 roku z podobnym zdumieniem zareagowałbym na słowa abp. Gądeckiego o „1500-leciu misji świętych Cyryla i Metodego”. Zaś jako obywatel kraju, który z rezerwą podchodzi do wspólnej waluty europejskiej i przez to nie obcuje z nią na co dzień,   opowieść o Unii sprzeciwiającej się słowackiej monecie o nominale 2 euro, na której bracia sołuńscy  mieli mieć aureolę i krzyże, pewnie przyjąłbym za prawdziwą. Że chodziło o 1150-lecie misji Oświecicieli Słowian wiedziałem, bo bez ich wkładu nie byłoby nas jako wschodnich chrześcijan. A o fałszywym oskarżeniu Unii o storpedowanie słowackiej inicjatywy dowiedziałem się od kompetentnych ludzi. 

Nadszedł 9 września 2018 roku. W Przemyślu grekokatolicy w wyjątkowy sposób, bo w obecności całego Synodu Biskupów, którzy przyjechali ze Lwowa, gdzie odbywają swoje doroczne zebranie, świętowali 325-lecie odnowienia jedności eparchii przemyskiej z rzymską Stolicą Apostolską.  Na czele skromnej mimo wszystko (niedziela) delegacji Kościoła rzymskokatolickiego stał zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. Na zakończenie uroczystości przeczytał on list od abpa Stanisława Gądeckiego. 

Padły w nim słowa o  wdzięczności „za biskupa Jozafata Kocyłowskiegokonsekrowanego w 1989 roku i mianowanego ordynariuszem diecezji przemyskiej w 1991 roku”.

To zrozumiałe, że pogrzeb wywołuje emocje, że wydarza się raczej niespodziewanie. Potknięcia w ceremonii i homilii są  wytłumaczalne. 

Ale już słowo w ważnym sanktuarium kaznodzieja ma w agendzie nie od kilku dni. I jego speechwriter, bo nikt nie wymaga od przeciążonych hierarchów własnoręcznej twórczości, powinien zadbać o zgodność tekstu z rzeczywistością. Że Unia Europejska z definicji wroga jest chrześcijaństwu, szczególnie w jego katolickiej hipostazie, w podświadomości ma wdrukowane niejeden eklezjastyk. Stąd postprawdziwa opowieść o słowackiej monecie. Za to o jakie –lecie misji braci z Tessalonik chodziło kilka lat temu  da się sprawdzić, bo wiedza z drugiego roku studiów seminaryjnych mogła wyparować, w niezliczonej liczbie wiarygodnych źródeł. 

List abpa Gądeckiego z okazji 325-lecia, w dziwny sposób zaadresowany także do rzymskokatolickiego biskupa przemyskiego i w jeszcze dziwniejszy mówiący o „braciach Polakach dwóch różnych obrządków”, skoncentrowany jest na temacie przebaczenia i pojednania.  To nie usprawiedliwia „wskrzeszenia” błogosławionego Jozafata Kocyłowskiego, „konsekrowanego w 1989 roku”. 

Nie zawaham się stwierdzić, że „1500-lecie” i Jozafat Kocyłowski jako „ordynariusz diecezji przemyskiej w 1991 roku” to przejawy traktowania Wschodu, także tego chrześcijańskiego, jako bytu, którego nie warto poznawać ze szczególną wnikliwością. 

Dobiega końca rok 2018, wyjątkowo zły w stosunkach polsko-ukraińskich. Mija on póki co bez wspólnego głosu katolików. Chyba niewiele zmieniło się od czasu, o którym była mowa tutaj http://bogdanpanczak.blogspot.com/2015/06/episkopat-jako-zakadnik.html



2 komentarze:

  1. В опублікованому оригіналі є Мартиняк:
    https://episkopat.pl/list-przewodniczacego-episkopatu-do-metropolity-warszawsko-przemyskiego-z-okazji-325-rocznicy-pelnej-jednosci-eparchii-przemyskiej-ze-stolica-apostolska-2-2/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo żywotnie zainteresowani zareagowali. Ale internet nie zapomina: Google: ekai.pl "Za biskupa Jozafata Kocyłowskiego – konsekrowanego w 1989 roku i mianowanego ordynariuszem diecezji przemyskiej w 1991 roku". Natomiast św.św. Cyryl i Metody ciągle są o 350 lat starsi: "Gdy np. Słowacja – z okazji 1500. lecia misji świętych Cyryla i Metodego – wybiła na swojej monecie o nominale 2 euro podobiznę tych świętych"(https://episkopat.pl/homilia-wniebowzieta-350-lecie-sanktuarium-kalwaria-paclawska-13-08-2018/)

      Usuń