www.youtube.com/watch?v=otk19TVh6QY
Proschomen, czyli - Bądźmy uważni! Wezwanie powtarzane wielokrotnie w liturgii bizantyńskiej. Bliskie do słowa oznaczajacego modlitwę. Bez uważności nie ma dialogu z Bogiem, tak samo z drugim człowiekiem i narodem.
poniedziałek, 21 listopada 2016
sobota, 12 listopada 2016
Granica i "Dwa carstwa"
Ks. Ihor Pełechatyj na
swoim blogu napisał, że podczas lubelskiej prezentacji książki „Dwa carstwa”
emerytowany biskup charkowsko-zaporoski Marian Buczek poinformował, iż rękopis
pracy pod koniec czerwca został zdeponowany „w archiwum poważnego czasopisma
historycznego «Nasza
Przeszłość»,
jego autentyczność potwierdzili eksperci, i każdy zainteresowany badacz może
zapoznać się z nim w obecności depozytariusza”.
Intrygującym jest
pytanie, na podstawie jakich argumentów
Ministerstwo Kultury Ukrainy, które zgodnie z Kodeksem Celnym Ukrainy musiało
wydać zezwolenie na tymczasowy(?) wywóz powstałego przed 1945 rokiem rękopisu,
przedstawiającego „artystyczną, naukową albo inną kulturową wartość”, uznało,
że sprawa własności dzieła nie jest przedmiotem sporu?
Inny wariant, że rękopis został wywieziony z
Ukrainy nielegalnie, po czym wydany przez Centrum UCRAINICUM Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego, jest po prostu nie do pomyślenia.
wtorek, 8 listopada 2016
"Bezcenne źródło" vs "manipulacja"
Wojewoda jest w
Polsce przedstawicielem Rady Ministrów w
województwie. Trywializując można rzec: widzę wojewodę, myślę premier. Odczułem
silny dyskomfort na wieść, że wojewoda lubelski Przemysław Czarnek wziął udział
w lubelskiej prezentacji książki „Dwa carstwa”, wygłaszając słowo wstępne, w
którym wyraził nadzieję, że „niedługo doczekamy się polskiej
edycji tego bezcennego źródła historycznego”, a przyszłoroczny jubileusz
150-lecia błogosławionego biskupa Hryhorija Chomyszyna, niepotwierdzonego
autora pracy, „stanie się okazją dla przybliżenia jego myśli i nauki oraz
doskonałą powierzchnią dla porozumienia i pojednania między naszymi narodami”.
Prorektor Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego historyk Ihor
Skoczylas jest natomiast zdania, że „świętą postać błogosławionego męczennika
ukraińskiej ziemi władykę Hryhorija Chomyszyna starają się w brutalny sposób
instrumentalizować i niecnie wykorzystać w aktualnych «dyskusjach»
wokół stosunków polsko-ukraińskich”. Dla współautora (z prof. Andrzejem Gilem)
wyróżnionej w 2015 roku FENIKSEM monografii „Kościoły wschodnie
w państwie polsko-litewskim w procesie przemian i adaptacji: metropolia
kijowska w latach 1458-1795”, „Dwa carstwa” to „wielka mistyfikacja
i manipulacja”. Ta jednoznaczna ocena dotyczy przede wszystkim przedmów do
właściwego materiału.
Skoczylas wyraża rozpowszechnione w Ukrainie przekonanie, że wydane w
Lublinie „Dwa carstwa” to pierwsze z serii wydarzeń obliczonych na
dyskryminację postaci metropolity Szeptyckiego i zaczernianie dobrego i
pozytywnego wizerunku Ukrainy i Ukraińców, zwłaszcza Kościoła
greckokatolickiego, który powstał po rewolucji godności. Zamiast „powierzchni dla
porozumienia i pojednania między naszymi narodami” mamy do czynienia z ostrym pogorszeniem
klimatu stosunków między grekokatolikami i łacinnikami w Ukrainie. Nie mówiąc o
wizerunkowych stratach KUL.
Wojewoda lubelski zaangażował wysoki autorytet urzędu w wysoce wątpliwe
przedsięwzięcie. Sam, jako doktor habilitowany nauk prawnych, żyruje wydanie,
które, jak wiele wskazuje, ukazało się z poruszeniem praw autorskich.
Subskrybuj:
Posty (Atom)