niedziela, 19 maja 2024

Неділя миротворців

 

В Неділю мироносиць візантійська Церква не лише проходить шлях містагогії, введення в глибину пасхального таїнства, а й пізнає реалії життя ранньої християнської спільноти, які виявляються надзвичайно актуальними для українських християн.

З Діянь апостолів довідуємось, що одна частина спільноти почала нарікати на іншу, а причиною стало те, що «вдів їхніх занедбано в щоденній службі»(Ді 6,1). Вдови були тоді приречені на опіку з боку інших. Між пам’яттю про них і чистою вірою апостол Яків ставить знак рівняння: «Віра, чиста й непорочна перед Богом і Отцем, ось у чому полягає: відвідувати сиріт та вдовиць у їхнім горі й чистим берегти себе від світу»(Як 1, 27).

В Україні, в країнах вимушеної міграції вже є десятки тисяч вдів і сиріт. Хоч соціальні реальні різняться на плюс в порівнянні з першим століттям першого тисячоліття, слова апостола Якова не дезактуалізувалися.Чиста і непорчна віра полягає в турботі про ближнього.

Нарікали елліністи, тобто юдеї з діаспори, для яких мовою спілкування була грецька. Нарікали на юдеїв, які залишилися в обіцяній землі, зберігаючи єврейську мову і культуру. Спільним знаменником була для них віра у воскреслого Ісуса з Назарету, в якому розпізнали очікуваного Месію.

Апостоли приймають рішення, яке показує, що було ще далеко до клерикалізму: «Виберіть собі, отже, з-поміж вас, брати, сімох мужів доброї слави, повних Духа та мудрості, і ми їх поставимо для цієї служби»(Ді 6,3). І спільнота вибрала сімох, а їхні імена свідчать, що всі були елліністами, походили з діаспори. Виявляється, що у голосуванні не обов’язував принцип голосую на «свого». Місцеві юдеї не побоялися доручити відповідальність за матеріальні блага спільноти не «своїм». Жодні бар’єри,  мовні, культурні чи цивілізаційні, не мають значення, якщо люди об’єднуються довкола того, що найцінніше.

Коли здавалося, що четверта хвиля еміграції з України – економічна після 1991 року і економічно-воєння після 2014 – будуть останніми масовими в історії, повномасштабне російське вторгнення в 2022 році викликало п’яту, наймасовішу з усіх. Якщо українські спільноти у світі – церковні, культурні, громадські – будуть наслідувати modus operandi, про який чули ми в сьогоднішньму читанні з Діянь, то замість ризику вимирання, з’явиться для них шанс розвитку.

 

środa, 8 maja 2024

COMECE, CEI i bezimienni agresorzy

 

COMECE i CEI, czyli Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej i Konferencja Episkopatu Włoch, napisały „List do Europy”. Okazja jest podwójna: Dzień Europy i bliskie wybory do Parlamentu Europejskiego.

Autorzy, wyraziwszy zachwyt tym, że po stuleciach wzajemnego wyrzynania się narody europejskie nauczyły się żyć w zgodzie,  pytają Europę: „Gdzie jesteś? W jakim kierunku chcesz zmierzać?”. I przypominają, że są to pytania papieża Franciszka, skierowane przez niego do Europy w Lizbonie 2 sierpnia 2023 roku. Już tu krytykowane za ich hipokryzję, bo nie Europę trzeba pytać „dokąd płyniesz, jeśli nie oferujesz światu dróg pokoju, kreatywnych sposobów by położyć kres wojnie w Ukrainie i wielu konfliktom, które krwią plamią świat?”, ale Rosję, dlaczego w barbarzyński sposób atakuje sąsiednie narody.

W „Liście do Europy” jest mowa o „wojnie przeciwko Ukrainie” i wojnie na Bliskim Wschodzie, która wybuchła po ataku terrorystycznym na Izrael. Nie pada słowo „Rosja”, nie mówi się o Hamasie.

List podpisali dwaj włoscy hierarchowie. Przewodniczący CEI kardynał Matteo Zuppi i przewodniczący COMECE bp Mariano Crociata. Ten ostatni w kwestii wojny w Ukrainie przeszedł pozytywną ewolucję. W październiku 2022 roku mówił: „Nie twierdzimy dokładnie, że jest to agresja jakiegoś kraju na inny kraj, lecz że jest to agresja władz politycznych jednego kraju, decyzja polityczna aktualnego rządu tego kraju, a nie kraju jako takiego”. Natomiast w kwietniu 2024 roku, otwierając zebranie COMECE w Łomży, z jego ust padły już słowa o „agresji Rosji na Ukrainę”.

Nolens volens trzeba wskazać na kardynała Zuppiego jako inspiratora takich a nie innych sformułowań użytych w liście. I jeśli chodzi o podejście do rosyjskiej napaści na Ukrainę, to mamy do czynienia z kontynuacją.

Kardynałowi i Wspólnocie Sant`Egidio, z którą od dziesięcioleci jest on blisko związany, przyjrzał się ostatnio watykanista Sandro Magister. Nazywa ją otwarcie „prorosyjską” i podkreśla, że, w porównaniu z innymi ruchami  i wspólnotami kościelnymi, cieszy się wyjątkową przychylnością papieża Franciszka.

Przypominając, że Zuppi jest jednym z papabili, Magister cytuje „kompetentnego w tej materii” australijskiego kardynała Georga Pella: „Ostrożnie: jeśli Zuppi zostanie wybrany na konklawe, prawdziwym papieżem będzie Andrea Riccardi”.

Ten wpływowy założyciel Wspólnoty Sant`Egidio, profesor historii, minister w jednym z włoskich rządów, to postać znana i nagradzana. Między innymi przez patriarchat moskiewski, który w 2010 roku przyznał mu Order św. Sergiusza z  Radoneża, jedno z najwyższych odznaczeń Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.

Wręczając order patriarcha powiedział: „Szczególnie cenię wzajemne zrozumienie i współpracę, która istnieje od dawna pomiędzy Wspólnotą św. Idziego i Rosyjskim Kościołem Prawosławnym. Cieszy fakt, że podstawą naszej owocnej współpracy jest wspólne zaangażowanie w ideał ofiarnej służby Bogu i bliźniemu. Uważam to za godny wzór dalszego rozwoju dialogu prawosławno- katolickiego”.

Na prywatnej stronie internetowej Riccardi nie wymienia tej nagrody. Nie było słychać, by odesłał ten order do Moskwy po marcu 2014 roku, ani po 24 lutego roku 2022. Osobiście nie chcę dożyć czasów, gdy „prawdziwym papieżem” będzie człowiek, którego nie pali w dłoniach order od Cyryla.